Czy ta gra umarła?

Tłumaczysz zasady wielokrotnego przeczenia na przykładzie?
Poprawiłem Ci odmianę (w cytacie).

 

Chyba Trump mi się udzielił - wypowiedzieć się tak, by wszystkich zadowolić, najwyżej powiedzieć, że powiedziało się o jedno NIE za dużo

 

Oj tam, pierwszy raz próbowali DJ (i Włodka zresztą też) odjechać w tych Helsinkach, to się przejął i język mu się plątał. Każdy tak ma za pierwszym razem.

 

Nie chciej wiedzieć, czego ja próbowałem przed tą wypowiedzią

 

Aleś zagaił.

 

Żem zagaił jak gajowy na gajówce.
A moim zdaniem poziom grywalności w grę nic nie ma do frekwencji na forum. Dużo ludzi gra, a nie udziela się na forum, pomimo wymogu zalogowania się w grze, by wejść na forum.
Nie znając liczby osób logujących się do gry i czasu jaki w niej spędzają nie możemy jednoznacznie stwierdzić Czy Ta Gra Umarła - więc pytanie zamieszczone tu jest bezzasadne - chyba, że umieszczone dla samej dyskusji nad tym zagadnieniem.

 

Ot, filozof się znalazł

 

Wspaniale! Dawno go zgubiłeś?

 

Ja go nigdy nie gubię Moi przodkowie twierdzą, że wiecznie filozofuję i paru nauczycieli z dawnego LO też

 

No to trzeba ich zachęcić.
Tych potencjalnych.

 

Jak na razie słabo to idzie. Jacyś ci dzisiejsi użytkownicy nietrwali są

 

Specyfika gry - cierpliwi, wytrwali. Gdybym szukał materiału na snajperów - to tutaj.
Dyskusje muszą się rozwinąć, zaciekawić, może wtedy przyjdą.

 

"Wysokie oczekiwania są kluczem do wszystkiego"
A z tym to ja się nie zgodzę, bo chciałem dostać się na Uniwersytet Warszawski albo Politechnikę Warszawską, ale niestety na nic mnie tam nie przyjęli. Na UKSW się zawahałem (jak we wszystkim co w życiu swym nędznym robię z resztą, nawet w sklepie nie mogę się zdecydować) i dopiero niedawno wziąłem udział w rekrutacji dodatkowej. Przyjęli mnie za to na to, gdzie poszedłbym tylko po to, żeby nie być rok w plecy nudząc się xD Czyli na SGGW, ochrona środowiska

 

He, powiedz tylko kogo mam odstrzelić - będę czekał, aż mi wejdzie na muszkę
Ja tam żadnej misji nie czuję - na zawsze też mnie tu nie będzie, a przynajmniej nie będę miał żalu do siebie, że zamknęli forum z mojego powodu
Co do tematu dyskusji: Jeszcze gra nam nie umaaarła, póóóóóki myyy żyjeeeeemy

 

Śmiechłem, Milordzie

 

...więc gra nie umarła, ale forum to już jedzie kompletną padliną.
Co prawda, każde zalogowanie się do gry, to zalogowanie się do forum, można robić coś w grze, a nie trzeba robić nic na forum

 

Powinno być na odwrót

 

Ależ ja jestem pacyfistą, skąd takie szalone pomysły?

Chyba jednak nie. Trzeba kliknąć na forum. Była różnica między datą gdy zacząłem grać, a datą gdy wyświetlało mi, że jestem na forum.

 

No też się dziwię, że pacyfista mógłby poszukiwać snajperów - ale jakby co, polecam się - niejednego misia wygrałem w wesołym miasteczku

A czego rocznicę obchodzisz?

 

Staram się nie.

Wszystkiego czego się da.
Ale jeśli chodzi o RC, to nawet roku nie jestem pewien.