Strategie Megapolis

Zakładam ten wątek biorący pod uwagę Wasze opinie i chęć podzielenia się sposobami gry jaki prowadzicie w zaawansowanym stadium miasta, tj. po osiągnięciu najwyższego poziomu burmistrza, czy poprzez wykupienie większości terenów na wszystkich mapach miasta.

Głównym moim problemem w grze na tym poziomie, jest przede wszystkim brak możliwości postawienia budynków na nowe tereny, za które musiałbym zapłacić w MD - dlatego nie wykupuję nowych terenów z których pozostały tylko te wodne, górskie i śnieżne.
Oczywiście jedynym sposobem pozyskania MD w grze jak dla mnie jest przechodzenie eventów, nagrody z medali i 24 godzinna premia.

Pozostało też kilka budynków nadal do rozbudowy, więc jest też cierpliwe zbieranie czynszów.
Materiały, produkty, energia, zadowolenie, ck, pp i pw, a nawet ulepszenia nie powodują zapotrzebowania - staram wykorzystywać się je maksymalnie i nie powodować dużego nadmiaru.

 

Ja wiem tylko jedno - tak szybko kupuję te nowe obszary, że nie wiem, kiedy mam rozbudowywać budynki. Jakieś rady?

 

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykupić najpierw wszystkie dostępne tereny -ale po co? Jeśli nie wiąże się to z rozbudową to tylko dla tych co lubią przestrzenie

 

I tak właśnie zrobiłem.
Ale poziom mam jeszcze 58, więc nie wiem, czy mogę tu pisać.

 

A ja mam 16

 

Gdybyś dokładnie przeczytał treść postu #1, nie miałbyś wątpliwości

Jak wyżej Dopóki w grze istnieje możliwość rozbudowy bez specjalnego inwestowania MD możemy mówić o innych strategiach

 

Najwyższego burmistrza też nie mam - nie ukrywam

 

No to czytam:

Nie osiągnąłem najwyższego poziomu burmistrza. I co?
Wykupiłem wszystkie możliwe tereny, i powoli zasiedlam, reszta to tereny zielone (trawa).

 

...jest jeszcze druga część zdania...

Dopóki krówki mają gdzie się pasać, nie ma się o co martwić
Jestem ciekaw co u tych, którym pola zabrakło lub nie mogą postawić nic nowego, co nie jest w cenie md.

 

Co u nich? Ledwo kończą eventy xD

 

Lubię przestrzeń.

 

Ja też - dlatego ją oszczędzam

 

Domki też oszczędzasz i trzymasz je w schowku?

 

Bywa. Sęk w tym, że jedyne domki, które mogę postawić na niezabudowanym lub dostępnym do kupienia terenie to te za MD
A tymi terenami, jak wspomniałem wyżej są górskie, śnieżne i wodne, więc sam widzisz.

 

Jest jeszcze koło fortuny, a przypadki się zdarzają.

 

Nie twierdzę, że NIE. Smutne tylko, że cała ta strategia zmierza do polegania na losie, który też można zresztą wspomagać przez MD.

EDIT: Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności wykręciłem sobie Łódź mieszkalną, którą można postawić na wodzie, ale domków górskich to już tam chyba nie ma.

 

Dawne czasy, powiedzmy - wiek XIX.
- Ty, Kazek, a po co ty idziesz do miasta?
- A bo ja wiem? Może będę miał szczęście i ktoś mnie za darmo podwiezie?

 

Więc to ta strategia, żeby gra smutna nie była? Dobre

- Kazek, a żabe to by ty zjadł?
- Fu. Ohyda. Nigdy w życiu.
- A ja to by zjodł, tylko by mi ktoś stówke dał.
- To masz.
…
- A wiesz co? Mi jak by ktoś stówkę dał, to też by zjadł.
- To masz.
…
- Kazek...
- No...?
- Tak sobie myślę i tak mi wychodzi, że my te żaby za friko zjedli...

 

jak wyszkolic specjalistów do policji szpitala itd.

 

wszyscy ludzie będą braćmi
Alleluja, alleluja, alleluja